wtorek, 31 maja 2016

10 mało znanych faktów z życia Henryka Sienkiewicza - #3 NIEZNANE FAKTY

Henryk Sienkiewicz to mój ulubiony pisarz z czasów szkolnych. Kiedy inni woleli iść na skróty i czytać streszczenia ja przemierzałem stepy wraz ze Skrzetuskim, szukałem chininy dla Nel oraz ukrywałem się wraz z pierwszymi Chrześcijanami przed Rzymianami. Nie zwracałem wtedy uwagi na liczne „przekłamania” i koloryzowanie przeszłości Polaków. Jeśli mam być z Wami szczery, dzisiaj również mało mnie to obchodzi, a książki Sienkiewicza dalej należą do moich ulubionych. Rok 2016 został uznany rokiem tego pisarza. Kiedy w wolnej chwili przeglądałem biografię Henryka, zaskoczyło mnie to, jak mało o nim wiem. Dlatego dzisiaj zapraszam Was na 10 faktów, z życia Sienkiewicza, o których do tej pory nie miałem pojęcia.





-1-



Na początku swojej kariery literackiej Sienkiewicz pisał pod pseudonimem „Litwos” dla gazety Polskiej i „Niwy”.



-2-



Pierwszą miłością Sienkiewicza była Maria Jadwiga Keller. Podarowała ona Henrykowi, w dowód swojej miłości pierścionek ze szmaragdem. W 1874 roku, spędzali oni wolny czas na strzelaniu do karty przybitej do drzewa. Sienkiewicz pierścionek ściągnął i odłożył na rozłożoną chustkę. Klejnot przepadł. Pomimo poszukiwań na szeroką skalę (skoszono nawet trawę i przegrabiono dokładnie trawnik) nie odnalazł się. Przesądni teściowie, widząc w utracie pierścionka wizję nieszczęścia cofnęli pozwolenie na ślub.



-3-



Sienkiewicz prawdopodobnie był hipochondrykiem. Często skarżył się między innymi na bóle zębów, katar.



-4-



„Potop” powstawał w odcinkach wysyłanych przez pisarza do gazety. Chociaż wydaje się to nieprawdopodobne to Sienkiewicz nie zostawiał dla siebie kopii! Był w stanie wszystko zapamiętać.



-5-



„Quo vadis” pomimo krytyki odniosło olbrzymi sukces. Powieść ukazała się w gigantycznych nakładach, została przetłumaczona na 40 języków. Jednak, jako poddany Carskiej Rosji, Sienkiewicz (pomimo takiego sukcesu) nie zarobił na zagranicznych wydaniach swojej książki. Rosja nie podpisała bowiem międzynarodowej konwencji dotyczącej praw autorskich.




-6-



Na wręczenie Nagrody Nobla (1905) Sienkiewicz pojechał sam. Nie było go bowiem stać na kupno odpowiedniej sukni dla swojej ówczesnej żony.



-7-



Henryk Sienkiewicz miał szansę zdobycia dużej sumy pieniędzy. Baron Alfred von Olszewski (szlachcic i oficer pruski) w swoim testamencie umieścił dziwny zapis, w którym wzywał swoich spadkobierców do powrotu do polskich korzeni. Gdyby tego nie zrobili, majątek miał przypaść Sienkiewiczowi. Jak możemy się domyślać, tak się jednak nie stało. Sam pisarz wysłał list do wdowy po baronie, w którym zrzekał się korzyści wynikających z tego kontrowersyjnego zapisu.



-8-



Wszystkie kobiety, z którymi związany był pisarz miały na imię „Maria”:

  • Maria Jadwiga Keller
  • Maria Szetkiewiczówna
  • Maria Romanowska
  • Maria Babska



-9-



Z Inicjatywy Sienkiewicza powstał Komitet Pomocy Ofiarom Wojny. Komitet ten gromadził żywność, lekarstwa, odzież i pieniądze. Henryk we wcześniejszych latach ufundował również kościół w Zakopanem oraz sanatorium przeciwgruźlicze dla dzieci.



-10-



Ciało Henryka Sienkiewicza zostało pierwotnie pochowane w Szwajcarii (1916) w miejscowości Vevey, gdzie pisarz wyjechał po wybuchu wojny. Szczątki pisarza sprowadzono do Polski dopiero w 1924 roku.


Poznaj również "10 mało znanych faktów z życia Bolesława Prusa" (klik!)

25 komentarzy :

  1. Bardzo ciekawe zestawienie faktów, o większości nie miałam pojęcia :) Tak sobie planuję wrócić do Sienkiewicza, bo w sumie to mało znam jego twórczość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto :). Zwłaszcza, że jest rok Sienkiewicza. Myślę, że zrobienie z jego książek lektur szkolnym zaszkodziło. Młodzi ludzie będą go bardziej kojarzyć z smutnym obowiązkiem i klasówkami a tak naprawdę to świetne powieści, z których myślę, że powinniśmy być dumni.

      Usuń
  2. Nie wiedziałem o niczym. Ale w sumie nic w tym dziwnego, bo Heniek do moich ulubionych pisarzy nie należy, więc nigdy jego życiem się nie interesowałem. Nie należę do opozycjonistów, bo i trylogia, i Quo Vadis, i Krzyżacy, mi się podobały, i pewnie jeszcze przeczytam. Ale sama sylwetka pisarza nie interesowało nigdy specjalnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, przynajmniej teraz udało mi się Ciebie czymś zaskoczyć :)

      Usuń
    2. Hehe, jeszcze pewnie nie raz Ci się to uda. :)

      Usuń
  3. Jejku. Mam podobnie jak Ciacho - nie wiedziałam o niczym. Tyle tylko, że ja lubię Sienkiewicza poczytać.
    Wysyłał Potop w odcinkach i wszystko zapamiętał? Szacun! Dobry człowiek był z tego Sienkiewicza. Szkoda, że na odebranie Nagrody Nobla nie mógł pojechać z Marią (takie same imiona? Chociaż mu się nie myliły!) ;)
    Rewelacyjne zestawienie. Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Chociaż mu się nie myliły" - kurcze na to nie wpadłem :D

      Usuń
  4. To ja wiedziałam tylko o Litwosie... ale miło się dowiedzieć czegoś nowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że chociaż tym pseudonimem udało mi się zaskoczyć :)

      Usuń
    2. No nie, na odwrót - ja tylko o pseudonimie wiedziałam :)

      Usuń
    3. Tak to jest jak czyta się komentarze na telefonie i wszystko się miesza człowiekowi :D. Dzięki za zwrócenie uwagi :)

      Usuń
  5. W obozie Sienkiewicz vs. Mickiewicz jestem po stronie tego pierwszego. :) Ciekawostki na tyle ciekawe, że z pewnością ładnie zasilą moje zbiory ciekawostek. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. „Quo vadis” jest moim ulubionym dziełem Sienkiewicza i jego sukces uważam za całkowicie słuszny :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę przeczytać całą trylogię, bo w liceum tylko Potop było mi dane poznać i później jakoś nie wróciłam do Sienkiewicza, choć spotkania z nim w ramach lektur były bardzo udane, pomijając Krzyżaków, których okropnie w gimnazjum męczyłam. Nawet nie wiedziałam, że 2016 rok jest rokiem Sienkiewicza, trzeba to będzie jakoś symbolicznie chociaż uczcić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z "Krzyżakami" miałem podobnie. To chyba jedyna książka Sienkiewicza, do której za żadne skarby nie chciałbym wrócić. Trylogię czyta się bardzo dobrze pomimo dziesiątek lat od napisania. Zawsze można "uczcić" pamięć pisarza w tym wyjątkowym roku jakąś nowelką :D

      Usuń
    2. Musze się w ogóle ogarnąć z mniej znanymi tytułami różnych autorów, którzy są bardzo znanymi klasykami. Nowelek Sienkiewicza na przykład nie kojarzę w ogóle niestety. A co do Krzyżaków, to mi ich kazano czytać na początku gimnazjum, kiedy to ogólnie byłam niezbyt chętna do czytania i kompletnie do mnie to nie trafiało. A za Potop zabrałam się już będąc bardzo zaanagażowana w czytanie, oczywiście mało ambitnych książek, ale jednak i stwierdziłam, że podołam temu wyzwaniu. Ogromnie się zdziwiłam, jak mnie wciągnęło :)

      Usuń
  8. Fajne są te nieznane fakty :)
    Ja bardzo lubiłem Krzyżaków, Potop, czy Ogniem i mieczem - świetne powieści, niekoniecznie warto je traktować jako źródło wiedzy historycznej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :). Jak będziesz miał chwilę to sięgnij po tego "Bohuna", o którym niedawno pisałem. Można dzięki niemu trochę inaczej spojrzeć na "Ogniem i mieczem" :)

      Usuń
  9. No proszę, co za "mariofil" z tego Sienkiewicza. No i ładnie go Rosjanie urządzili, nie ma co, nie nachapał się chłop na pisarstwie tyle ile by normalnie mógł... ;]

    'Kopi' czy 'kopii'? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że "kopii", mój błąd :D. Dzięki za zwrócenie uwagi :)

      Usuń
  10. Mimo że lektur pióra tego autora z liceum i gimnazjum nie wspominam dobrze, w podstawówce absolutnie uwielbiałam "W pustyni i w puszczy". Chociaż pozostali uczniowie nie podzielali takiej opinii. :D

    Fajnie jest jednak spojrzeć na takiego pisarza z innej, ludzkiej perspektywy. Historia z pierścionkiem jest naprawdę ciekawa, ale późniejsze punkty pozwalają lepiej wyobrazić sobie i zrozumieć życie pod zaborami. Świetny wpis! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na spokojnie siegnelam po trlogie Sienkiewicza na emeryturze.Ogromne dziela.Myslalam, ze moze mi sie odechce dokladnego poznania tylu bohaterow.Tymczasem okazalo sie, ze czytanie tych powiesci to sama przyjemnosc, chociaz dokladne opisywanie walk i bitew ogromnej liczby ludzi wielu nacji podnosilo wlosy na glowie.Podziwiam kunszt literacki H.Sienkiewicza przedstawic takie wydarzenia tak udanie za pomoca jezyka pisanego.Niesamowita ciągłosc nastepujacych po sobie wydarzen przeplatanych wątkami milosnymi i obyczajowymi ówczesnych ludzi i charakterami postaci.Podjecia sie do czytania tych dzieł spowodowalo znalezienia w smietniku komunalnym egzemplarza ,,Pan Wołodyjowski" którego pożałowalam przed .inicestwieniem
    Warto było przypomniec.losy naszej Ojczyzny przed wiekami

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i poświęcenie tych paru minut na lekturę mojego tekstu. Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów. Daje mi to dodatkową motywację przy tworzeniu kolejnych wpisów :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...