niedziela, 23 grudnia 2018

"Bitwy w świecie Tolkiena" David Day - RECENZJA

Całkiem niedawno przy okazji pisania recenzji "Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa" Tolkiena wspomniałem, że jesień oraz zima to pory roku, które najbardziej kojarzą mi się z tym pisarzem. To właśnie w takim okresie roku po raz pierwszy czytałem jego słynną trylogię o Pierścieniu. Jednak nie wspominałem o tym, jaka fascynacja opanowała mnie po przeczytaniu "Powrotu Króla". Chciałem jeszcze więcej. Zacząłem szukać innych publikacji Tolkiena a nawet sięgać po kontynuacje losów Śródziemia takich autorów ja Pierumov czy alternatywną wersję Wojny o Pierścień, widzianą oczami "tych złych" autorstwa Yeskova. Jakaż szkoda, że wtedy nie miałem okazji sięgnąć po książkę taką jak "Bitwy w świecie Tolkiena" Davida Day. Dlaczego? 

    Moje krótkie rozważania należałoby zacząć od małej prezentacji autora. David Day to pisarz urodzony w Kanadzie. W zasadzie cały swój dorobek literacki poświęcił na badaniu świata stworzonego przez Tolkiena. Stworzył m.in. bestiariusz czy też atlas Śródziemia.

    "Bitwy w świecie Tolkiena" to, szybkie przedstawienie największych batalii jakie toczyły się w dziełach J.R.R. Tolkiena. Autor przedstawia je w sposób chronologiczny zaczynając od tych dziejących się w "Silmarillionie", "Hobbicie" a kończąc na tych z "Władcy Pierścieni". Prezentacji danej bitwy towarzyszy, krótki rys postaci odgrywających najważniejsze role oraz przedstawienie motywacji jakimi kierowały się istoty wywołujące dany konflikt. David Day zwraca również uwagę czytelnika na elementy, które inspirowały Tolkiena przy tworzeniu epickich bitew. Czytelnik może dowiedzieć się dlaczego krasnoludy stosowały określoną taktykę walki i na jakich jednostkach była ona wzorowana oraz odnaleźć pewne wspólne elementy, które Tolkien zaczerpnął z hinduskich legend. 

poniedziałek, 17 grudnia 2018

"Letnia noc" Dan Simmons - RECENZJA

   Dan Simmons to pisarz, którego mogę śmiało wymienić w czołówce jeśli chodzi o moich ulubionych twórców. To od stworzonego przez niego "Hyperiona" zaczynałem swoją przygodę z literaturą science-fiction. Simmons to z pewnością pisarz wyjątkowy, który nie ogranicza się w swojej pracy tylko do jednego gatunku. W jego bogatym dorobku możemy znaleźć również powieści z gatunku fantastyki czy literatury historycznej. Dlatego też kiedy natrafiłem w sieci na zapowiedź wznowienia "Letniej nocy" nie mogłem doczekać się chwili aż sięgnę po książkę. 

    W "Letniej nocy" Simmons przenosi nas w czasie do lat 60 XX wieku. Akcja powieści rozgrywa się w małym amerykańskim miasteczku Elm Haven. Dla grupki nastolatków zaczyna się wydawałoby się, że najlepszy okres w roku czyli wakacje. Cieniem na beztroski odpoczynek kładzie się tajemnicze zniknięcie jednego z uczniów. Nasi bohaterowie postanawiają rozwikłać zagadkę i odnaleźć zaginionego kolegę. Jednak im głębiej zapuszczają się w swoich poszukiwaniach, tym bardziej sprawa staje się skomplikowana a groza czająca się w starym budynku szkoły powoli zaczyna budzić się po latach uśpienia. To właśnie dzieci, (których umysły wierzą jeszcze w istnienie magii oraz przyjmują za pewnik i coś naturalnego sytuacje, które każdy dorosły albo by przeoczył albo uznał za niemożliwe i tym samym wyparł ich istnienie) muszą podjąć rękawicę rzuconą przez zło i stanąć w obronie swojego miasta. 

    Autor dużo miejsca poświęca przedstawieniu każdej z postaci. Cierpliwie rysuje więzi łączące wszystkich członków paczki, skupia się na wyjątkowości każdego z bohaterów ale i również nie stroni od ukazywania słabości. Pokazuje również na jak wiele sposobów spędzano wolny czas na powietrzu. Jaką kreatywnością i bogatą wyobraźnią wykazywały się dzieci. Przyznaję, że przypomniało mi to trochę lata mojego dzieciństwa gdyż w obecnych czasach coraz trudniej uświadczyć dzieci bawiące się bez smartfona lub innego urządzenia w rękach.

"Stalowe Szczury: Otto" Michał Gołkowski - ZAPOWIEDŹ

Paryż wzięty!

Harmonia przygrywa radośnie, gdy oddziały pod flagą Kaiserreichu wkraczają do zdobytej szturmem stolicy Francji. Jest lato 1918 roku, a Wielka Wojna potoczyła się w sposób, który zaskoczył równie bardzo tych chwilowo pokonanych, jak i ulotnych, nietrwałych zwycięzców ofensywy. Gdzieś pośród pożarów stolicy pewna nieco spóźniona kompania inżynieryjno-szturmowa musi wyciągać nogi, żeby zdążyć wraz z wycofującymi się oddziałami… Leczy gdy niemalże wpadają pod koła rozpędzonej ciężarówki, wiozącej tajemniczy ładunek, o którym nigdy nie powinno byli się dowiedzieć, wielu innych wyciągnie kopyta.

Radosna niczym pijacki śpiew, krwawa jak nóż rzeźnika, lekka na podobieństwo spirytusu, okopowo-szturmowa historia o przygodzie, przyjaźni, złocie, obrazach, malinowym koniaczku, tunelach, bitwach, kantynach i latrynach, nietypowych orientacjach wszelakiego rodzaju… oraz, rzecz jasna, o psie.

Jeśli do tej pory wydawało ci się, że wiesz, co może wydarzyć się na wojnie… No cóż.
Najwyraźniej twoje źródła historyczne nie miały dość ani faktów, ani fantazji.

PREMIERA: styczeń 2019
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...