niedziela, 28 października 2018

"Nawałnica Mieczy: Krew i Złoto" George R.R. Martin - RECENZJA

„Nawałnica Mieczy: Krew i Złoto” to drugi tom historii rozpoczętej w „Stali i Śniegu”. Dlatego też przed lekturą tego tekstu warto zerknąć co miałem do powiedzenia na temat poprzedniego (klik).

„Krew i Złoto” to bezpośrednia kontynuacja wydarzeń, które miały miejsce wcześniej. Autor (bądź wydawca, nie mam wiedzy kto podzielił tom na dwie części) od razu wrzuca czytelnika w wir wydarzeń. Z jednej strony jest to dobre kiedy za lekturę bierzemy się niezwłocznie po odłożeniu „Stali i śniegu”. Natomiast kiedy do powieści podchodzimy tak jak ja, czyli po pewnym upływie czasu, dobrze by było mieć chociaż krótki opis najważniejszych wydarzeń, których konsekwencje będziemy teraz obserwować. Sytuację trochę ratuje dodatek na końcu książki gdzie możemy poznać najważniejsze rody Westeros oraz mniej więcej przypomnieć sobie kto jest kim, oraz jakie zależności łączą daną postać ze znaczniejszym rodem. Jednak po przeczytaniu kilkudziesięciu stron udało mi się na powrót „wczytać” w powieść.

    „Nawałnica Mieczy” pochłonęła mnie do tego stopnia, że nie byłem w stanie oderwać się od lektury a całość przeczytałem w parę dni. „Krew i Złoto” to tom przełomowy. Oprócz donośnych wydarzeń, których będziemy świadkami Martin zaskakuje swoimi rozwiązaniami fabularnymi chyba wszystkich czytelników. Przyznaję się bez bicia, że w najmniejszym stopniu nie przewidziałem tego, że autor postąpi tak a nie inaczej.

    Akcja powieści toczy się już w zasadzie na wszystkich możliwych frontach. Oprócz walk wewnątrz królestwa, nadciąga również tajemnicze i mroczne zagrożenie z Północy. Jakby tego było mało również na terenach różniących się zdecydowanie klimatem od Westeros ale nim sąsiadujących rodzi się powoli nowa armia, która może po raz kolejny zmienić rozkład sił na arenie. Dużym plusem jest to, że magia coraz mocniej wkracza na karty powieści jednak nie burzy dotychczasowej równowagi i nie przytłacza pozostałych elementów powieści.

"Letnia noc" Dan Simmons - ZAPOWIEDŹ

Ścinający krew w żyłach mistrzowski horror w stylu klasyki gatunku. Książka, która zainspirowała twórców serialu Stranger Things.
Lato 1960 roku. Old Central School to potężny, mroczny gmach w miasteczku Elm Haven w Illinois. Dla bohaterów ta szkoła właśnie przechodzi do historii. Ostatni dzień nauki jest również ostatnim dla tajemniczego, skrywającego wiele tajnych przejść budynku, o którym przez lata krążyły legendy. Teraz budynek ma zostać zamknięty, a w niedługim czasie również wyburzony.
Kiedy w Elm Haven zaczynają ginąć dzieci, nikt nie przypuszcza, że w miasteczku zagnieździły się demoniczne siły. Garstka dzieciaków odkrywa tajemnicę związaną z Old Central oraz z pewnym dzwonem, którego złowieszcze dźwięki rozlegają się po nocach w całym miasteczku. Od tej chwili zło zdaje się deptać im po piętach., a dzieci nie mają wiele czasu – opracowują plan działania i stają do nierównej walki z siłami, o których istnieniu nie zdawały sobie dotąd sprawy.
PREMIERA: 29 LISTOPADA 2018

sobota, 20 października 2018

"Harry Potter i Więzień Azkabanu" J.K. Rowling

„Harry Potter i Więzień Azkabanu” to trzeci tom serii o młodym czarodzieju. Serii, którą po latach postanowiłem sobie odświeżyć. Na wstępie chciałbym powiedzieć, że tekstu tego nie należy traktować jako recenzję a raczej moją sentymentalną podróż do czasów młodości. Dlatego też przed lekturą tego tekstu sugeruję zapoznać się z wcześniejszymi o „Kamieniu filozoficznym” i „KomnacieTajemnic”.

Muszę się Wam przyznać, że „Więzień Azkabanu” był moją pierwszą książką jaką przeczytałem jeśli chodzi o przygody Pottera. Patrząc z perspektywy czasu może się wydawać dziwnym zaczynanie cyklu od trzeciego tomu ale w chwili kiedy po raz pierwszy „Więzień” ukazał się na polskim rynku takim nie było. Po pierwsze większość ludzi nie zdawała sobie sprawy, że „Harry Potter” będzie cyklem powiązanym ściśle ze sobą fabularnie. Bardziej panowała opinia, że są to po prostu przygody młodego czarodzieja gdzie każdy tom opowiada o innych perypetiach i w zasadzie niczym oprócz postaci głównego bohatera ze sobą się nie łączy. Nie były to czasy łatwego dostępu do Internetu w celu zdobycia bardziej szczegółowych informacji. Te najczęściej zdobywało się z drugiej albo i trzeciej ręki od kolegi, który już czytał albo miał kolegę, który wie co warto czytać w pierwszej kolejności. Idąc tym tokiem rozumowania logicznym wydawało mi się sięgnięcie po najgrubszy (książkę kupowałem jeszcze przed premierą „Czary Ognia”) z dostępnych tomów. Czy to był dobry wybór?

    Wydaje mi się, że nie do końca. Do dnia dzisiejszego uważam „Więźnia Azkabanu” za najsłabszą część przygód Harrego. Przy pierwszej lekturze pomimo tego, że na początku książki autorka wspomina trochę o poprzednich częściach nie mogłem się wgryźć w fabułę. Dzisiaj o dziwo było podobnie. Miałem wrażenie, że autorka pisząc dwa pierwsze tomy nie planowała zbytnio całego cyklu a jedynie skupiała się na kolejnych latach nauki Pottera. Dopiero w trzecim tomie nadaje rys całej historii. Uważam, że „Więzień Azkabanu” jest powieścią, która powoli zawraca fabułę ze schematycznego toru jakim podążała wcześniej (wakacje u wujostwa, początek roku szkolnego, tajemnica oraz walka z Voldemortem pod różną postacią) do bardziej mroczniejszego i tajemniczego przebiegu akcji.

"Grzechy Imperium" Brian McClellan - ZAPOWIEDŹ


Nowy, stworzony z rozmachem, epicki cykl fantasy Briana McClellana.

Świat, w którym ścierają się magia i proch.

Fatrasta jest pograniczem rządzonym przez gwałt i przemoc. Jego mieszkańcy dopiero staną się narodem, złożonym z przestępców, biedaków szukających szczęścia, odważnych osadników i magów tropiących zabytki przeszłości. Tylko żelazna wola Lady Kanclerz (i jej tajna policja) są w stanie utrzymać pozory porządku w stolicy. Pod powierzchnią spokoju tli się jednak nieustannie płomyk rewolty.

Jedyną obroną przed powstaniem jest przebiegłość i siła. Przebiegłość szpiega, Michela Bravisa, siła szalonego bohatera wojennego Bena Styke i generał Vlory zwanej Krzemień, dowódcy najemników, o przeszłości równie burzliwej jak nastroje w stolicy.

Ale przeszłość prześladuje nas wszystkich...Czy lojalność wytrzyma próbę czasu?
Oto z okowów wyzwolony zostaje upiór stary jak świat. Mieszkańcy Landfall szybko przekonają się, że rewolta to najmniejszy z ich problemów.

PREMIERA: GRUDZIEŃ 2018
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...