środa, 5 listopada 2014

"Carska manierka" Andrzej Pilipiuk- RECENZJA

„Carska Manierka” to kolejny zbiór opowiadań napisany przez Wielkiego Grafomana. Przeczytawszy wszystkie dotychczasowe dzieła Pilipiuka nie mogłem pominąć również tego.

„Manierka” jest zbiorem nietypowym. Nietypowym dlatego, że całość opowiadań poświęcona jest praktycznie tylko dwóch głównym bohaterom, doskonale znanym z poprzednich antologii tego pisarza: Robertowi Stormowi oraz doktorowi Skórzewskiemu.

Robert Storm jest znawcą historii, zapalonym łowcą staroci oraz kolekcjonerem antyków. Można powiedzieć, że jest takim detektywem, który bada przeszłość.

„Carska Manierka” opowiadanie otwierające cały zbiór opowiada o początkach kariery Storma. Jest to historia podzielona na dwie części tworzące całość. Robert od swojego wuja leśniczego tajemniczą manierkę z wyrytymi na niej zagadkowymi symbolami. Co oznaczają te znaki i gdzie zaprowadzą naszego bohatera?

„Miód umarłych” to kolejne świetne opowiadanie w antologii. Storm jako konsultant policyjny bada sprawę tajemniczą i bulwersującą zarazem. Nieznani sprawcy rozkopują mogiły powstańców i kradną z nich czaszki bohaterów. Do czego hienom cmentarnym potrzebne są szczątki żołnierzy i co z całą sprawą wspólnego mają trzmiele? Ciekawy pomysł i zaskakujące zakończenie.

Muszę tutaj wspomnieć, że trochę rozczarowały mnie opowiadania, w których głównym bohaterem jest doktor Paweł Skórzewski.

„Śmierć pełna tajemnic” to opowieść o Rosji w ogniu rewolucji oraz o tajemniczej sekcie Chłystów, do której należał sam Rasputin.

Natomiast w opowiadaniu „Tajemnica Góry Bólu” nasz doktor wyrusza na poszukiwanie Arki Noego. Niestety historia ta nie spełniła moich oczekiwań a wręcz troszkę rozczarowała.



Najmniej udanym opowiadaniem według mnie jest „Rehabilitacja Kolumba”. To alternatywna wersja dziejów ziemi, gdzie nasza planeta wcale nie jest okrągła a płaska. To właśnie Kolumb w 1492 dotarł do granicy pomiędzy oceanem i kosmosem. Od tej pory poziom wód zaczął gwałtownie spadać. Susza spustoszyła terytorium Europy a nazwisko Kolumb stało się największym przekleństwem. Młody student podejmuje trud rehabilitacji sławnego podróżnika i szuka dowodów zaprzeczających tezie, jakoby to Włoch zniszczył barierę i spowodował wyciek wody w niebyt.
            Opowiadanie było dla mnie naprawdę nudne a zakończenie wprost beznadziejne.


            „Carska manierka” z całą pewnością nie jest najlepszym zbiorem opowiadań Pilipiuka. Nie jest też jednak dziełem skazanym na klęskę. Znajdziemy tutaj opowiadanie dobre z może dwoma wyjątkami. Jak na osiem historii to i tak wynik przyzwoity. W mojej ocenie Storm i spółka zasłużył na 6/10 punktów.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i poświęcenie tych paru minut na lekturę mojego tekstu. Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów. Daje mi to dodatkową motywację przy tworzeniu kolejnych wpisów :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...