czwartek, 12 marca 2020

"Niewidzialny człowiek" Herbert George Wells - RECENZJA

Jakiś czas temu postanowiłem, że systematycznie będę przybliżał sobie twórczość autorów nazywanych „klasykami” jeżeli chodzi o gatunek fantasy i science-fiction.  Dlatego też kwestią czasu pozostawało to kiedy sięgnę po książkę napisaną przez Herberta Georga Wellsa. Mój pierwszy wybór padł na najbardziej popularną powieść tego pisarza - „Wojnę Światów”. Co tu dużo mówić, pomimo upływu lat to książka ta wciąż potrafi oczarować czytelnika. Kiedy więc nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka ukazał się „Niewidzialny człowiek”, postanowiłem nie tracić czasu i zapoznać się z tą krótką powieścią.

    Senny spokój pewnej małej, angielskiej miejscowości zostaje zburzony przez pojawienie się w miejscowej gospodzie tajemniczego człowieka. Mężczyzna ten zakrywa każdy centymetr swojego ciała ubiorem a jego twarz szczelnie opleciona jest bandażami. Zachowanie tego człowieka również pozostawia wiele do życzenia. W stosunku do właścicieli gospody jest niecierpliwy, opryskliwy a momentami wręcz agresywny. Takie postępowanie w połączeniu z niecodziennym wyglądem potęguje jeszcze bardziej ciekawość miejscowych. Kwestią czasu pozostaje więc kiedy nagromadzone emocje eksplodują a konsekwencje tej chwili odczują ludzie w promieniu wielu kilometrów.

    „Niewidzialny człowiek” to powieść grozy z elementami science-fiction. Autor nie tylko w ciekawy sposób wyjaśnia pod kątem naukowym samo zjawisko niewidzialności ale i również stara się odpowiedzieć na pytanie jakie konsekwencje ze sobą niesie. Myślę, że każdy z nas chociaż przez chwilę w dzieciństwie chciał być niewidzialnym. Jednak czy ktoś zastanowił się nad negatywnymi skutkami tego zjawiska? Aby być niewidzialnym nie można nosić żadnej odzieży, mało tego każdy zjedzony przez nas posiłek staje się widocznym. Można sobie wyobrazić jak nieprzyjemnie wygląda cały proces trawienia. Mało tego sam fakt niewidzialności może powodować zmiany w psychice człowieka. W przypadku tytułowego Niewidzialnego Człowieka, spowodowało to nie tylko chęć czynienia przez tą osobę zła ale wręcz spotęgowało poczucie wyjątkowości i chęci sprawowania niczym nieograniczanej władzy nad zwykłymi ludźmi.


    „Niewidzialny człowiek” to powieść, której nie sposób odmówić klimatu. Uwielbiam sposób prowadzenia narracji tak charakterystyczny dla powieści angielskich z przełomu XIX i XX wieku.  Z jednej strony narrator opisuje przerażające wydarzenia, jednak z drugiej zdaje się puszczać oko do czytelnika, tworząc groteskowy obraz ówczesnych Brytyjczyków. Wydaje się, że zachowują się oni wedle  dobrych manier, jednak z drugiej strony w obliczu czegoś wykraczającego poza z góry ustalone ramy, panikują i zachowują się irracjonalnie, narażając się na śmieszność dla oka przypadkowego obserwatora.

    Sama książka jest porządnie wydana. Twarda oprawa i dobrej jakości papier to duży plus dla tej pozycji. Jednak bardzo brakowało mi w niej chociaż kilku ilustracji. Z pewnością podniosłoby to nie tylko wartość wizualną tej powieści ale i również pozwoliła na lepsze wczucie się  w klimat książki Wellsa.

    „Niewidzialny człowiek” Herberta Georga Wellsa to pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika fantastyki. To nie tylko sposobność na spojrzenie jak rodził się jeden z najpopularniejszych gatunków literackich ale i również okazja do spędzenia jednego wieczoru z bardzo klimatyczną książką.








                    Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka

 

2 komentarze :

  1. Sam się zabieram za to już jutro, bo w tym tygodniu mi przyszło. Lubię Wellsa, już kilka jego książek mam za sobą, więc jak "Wojna" i "Niewidzialny" Ci się spodobały to polecam też "Wehikuł czasu" (bardzo klasyczna, znana, wartościowa i często inspiracja dla innych). Ludzie jak Bogowie specyficzna, ale też ciekawa. Natomiast "Wyspa doktora Moreau" to coś w innym stylu, niby sf, ale bardziej problematyczna, realistyczna - chyba postawiłbym ją na jednej półce z "Władcą much", "Jądrem ciemności" i "Folwarkiem zwierzęcym" - jeśli je znasz i CI się podobały to ta też powinna. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już przebieram nóżkami, bo też chcę przeczytać, ale...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i poświęcenie tych paru minut na lekturę mojego tekstu. Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów. Daje mi to dodatkową motywację przy tworzeniu kolejnych wpisów :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...