wtorek, 17 czerwca 2014

"Waylander" David Gemmell- RECENZJA


Żyjemy w dość zwariowanych czasach. Czasach gdzie granice pomiędzy mężczyzną a kobietą ulegają zatarciu a największy europejski konkurs piosenki wygrywa kobieta z brodą. Można by zadać sobie pytanie gdzie podziały się tradycyjne wartości? Gdzie podział się model mężczyzny, który jest nie tyle modnie ubrany co po prostu męski? Czy herosi znani chociażby z mitologii greckiej czy skandynawskiej już przeminęli i nigdy nie powrócą?
            Na te pytania nie potrafię odpowiedzieć. Za to kiedy sięgniecie po „Waylander’a” Davida Gemmela na pewno spotkacie nie jednego z takich wydawałoby się zapomnianych bohaterów.
            „Waylander” to trzeci tom Sagi Drenajów jeżeli będziemy patrzeć według kolejności ukazywania się ksiązek na rynku wydawniczym. Według chronologii wewnętrznej cyklu jest to tom otwierający tą epicką opowieść.
            Książka przenosi nas setki lat przed wydarzeniami opisanymi w „Legendzie”. Postacie tam uznawane za legendarne wręcz boskie tutaj nabierają kształtów i pokazani są jako zwykli ludzie ze swoimi problemami czy wątpliwościami.
            Tytułowy bohater powieści to były żołnierz. Po zakończeniu służby założył rodzinę i wraz z piękną żoną oraz z dwójką dzieci osiadł w małym domku z dala od murów miejskich. Podczas jego nieobecności jego dom zostaje napadnięty przez zgraje rabusiów. Dzieci wraz z matką zostają zamordowane. Nasz bohater  w tym momencie staje się płatnym zabójcą i poprzysięga zemstę mordercom swojej rodziny.
          
 

             Waylandera poznajemy lata po tych tragicznych wydarzeniach. Ratuje on z rąk bandytów torturowanego Kapłana Źródła, następnie na swojej drodze spotyka młodą kobietę z trójką dzieci. Jakby tego było mało legendarny król Orien objawia mężczyźnie, że tylko on może odzyskać ostatnią nadzieję Drenajów Zbroję z Brązu i zmazać w ten sposób swoje grzechy

            „Waylander” to świetna powieść, w której nie zabraknie bitew i tajemniczych mrocznych postaci. Wszyscy, którzy czytali „Legendę” lub „Króla poza bramą” dowiedzą się wielu ciekawych rzeczy, które w tych częściach były po prostu tajemnicze lub niewspomniane. Dowiemy się chociażby jak powstało Trzydziestu czy kim był legendarny Karnak.
            Gemmel po raz kolejny przeniósł mnie do świata,  gdzie przyjaźń i dane słowo są cenniejsze od wszelkich bogactw. Do świata gdzie mężczyzna jest mężczyzną a kobieta kobietą.

1 komentarz :

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i poświęcenie tych paru minut na lekturę mojego tekstu. Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów. Daje mi to dodatkową motywację przy tworzeniu kolejnych wpisów :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...