Polska
liże rany po pierwszym rozbiorze, a Sicz Zaporoska stoi u progu
zagłady. Krwawa Katarzyna, przez Rosjan zwana Wielką, nie wybacza
nigdy i nikomu. Nie daruje też Kozakom ostatniego powstania,
wznieconego przez Jemieliana Pugaczowa. Lecz przede wszystkim nie
daruje im umiłowania wolności. Bo Katarzyna to Rosja, a Rosja nie
toleruje wolnej myśli i wolnej woli. W efekcie dzielni mołojcy oraz
dawni konfederaci barscy muszą stanąć ramię w ramię przeciwko
odwiecznym wrogom.
W
obliczu zagrożenia ze strony imperium moskiewskiego, Wilkozacy
musieli opuścić dawne sicze, przenieść się jak najdalej od
ludzkich siedzib, pozwolić o sobie zapomnieć. Jednak świat o nich
zapomnieć nie chce. Niespodziewanie pojawia się artefakt, który
stanowi śmiertelne zagrożenie dla walecznych Wilków…
Wojenne
zmagania, polityczne intrygi, gorąca miłość, a także skrajnie
grzeszne namiętności. Jest tu miejsce na płacz, ale i na uśmiech,
na honor i zdradę, przyjaźń i nienawiść oraz na wszystko, co
mieści się między pojęciami przyzwoitości i podłości.
Ważnymi
osobami dramatu uczynił autor postacie historyczne, między innymi
Stanisława Augusta Poniatowskiego, marszałka Małachowskiego,
carycę Katarzynę, ambasadora von Stackelberga. Kreśli też Rafał
Dębski całą plejadę pełnokrwistych bohaterów, wobec których
trudno pozostać obojętnym.
A
co najważniejsze, miłośnicy serii po raz kolejny będą mieli
okazję spotkać atamana Wilkozaków Micheja i jego wiernego druha
Kiryła, starszych już o sto dwadzieścia lat, ale bodaj jeszcze
bardziej interesujących i jeszcze silniejszych... I znów ich
wrogowie będą mogli się przekonać na własnej skórze, że nie
wolno doprowadzać Wilka do ostateczności. Bo wtedy…
Premiera:
JESIEŃ 2015
Nic mi nie mówi ten autor, poza tym, że Wilkozaków to już chyba kiedyś napisał, więc to jest albo kolejna część albo jakieś wznowienie, czy coś. :)
OdpowiedzUsuńWilkozacy to trzeci tom cyklu. Dębski pisze dość nierówno ale akurat ta seria jest całkiem udana. Jakby Cie kiedyś zainteresowała początki polskiej fantastyki (mówie tu o latach 90 kiedy zaczeło to wszystko funkcjonowac) to koniecznie musisz poznac twórczość Rafała, to jest ta samo pokolenie pisarzy co Grzędowicz czy Piekara :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. Bardziej mnie jednak interesuje Piekara, czy Pilipiuk. Za dużo tych nazwisk, żeby to wszystko sprawdzić. :)
Usuń