środa, 27 czerwca 2018

"Demonolodzy. Ed i Lorraine Warren" Gerald Brittle - RECENZJA


O Edzie i Lorraine Warren usłyszałem po raz pierwszy oglądając film „Obecność”. Podczas seansu pomyślałem sobie, że scenarzysta wpadł na znakomity pomysł aby głównymi bohaterami uczynić małżeństwo walczące z demonami. Czy można wyobrazić sobie lepsze postacie dla całej serii filmów? Moje zdumienie nie miało granic kiedy przed napisami końcowymi filmu pokazano zdjęcia „prawdziwych” Warrenów.

Nie potrafiłem zostawić tego tematu w spokoju. Zacząłem przeglądać Internet szukając wszelkich informacji o tym amerykańskim małżeństwie. Z każdą przeczytaną notką lub artykułem moje oczy otwierały się coraz szerzej. Dlatego nie mogłem przejść obojętnie obok „Demonologów”.

Gerald Brittle w swojej książce przedstawia najgłośniejsze sprawy prowadzone przez małżeństwo Warrenów. To właśnie Ed i Lorraine opowiedzieli i skomentowali dla pisarza tak znane sprawy jak chociażby Amityville czy historię lalki Annabelle.

    Jednak na początku należałoby zadać sobie przede wszystkim pytanie kim tak naprawdę są Warrenowie. Wielokrotnie w książce sami siebie nazywają demonologami. W XX wieku Kościół Katolicki musiał zmagać się z falą krytyki oraz walczyć z obrazem zacofanej i skrytej w mrokach średniowiecza instytucji. Wystarczy przywołać chociażby przypadek niemieckiej nastolatki Anneliese Michel, która zmarła podczas egzorcyzmów. Na Kościół spadła wtedy lawina krytyki i obarczano go winą za śmierć młodej Niemki. Demonologów współpracujących z duchownymi nazwałbym zwiadowcami. To oni mieli rozpoznać z CZYM w danym miejscu ma się do czynienia. Prowadzili drobiazgowe śledztwo mające dać odpowiedź na pytanie czy aby na pewno dochodzi do wydarzeń paranormalnych czy do mistyfikacji. Dopiero po wizycie demonologa do działania po trzydniowym poście wkraczają kościelni egzorcyści.

    „Niesamowita” ale przede wszystkim „przerażająca”, to pierwsze skojarzenia jakie nasuwają mi się kiedy pomyślę o „Demonologach”. Nawet sceptycznie zakładając, że tylko 10% z sytuacji opisanych w książce miało miejsce w prawdziwym świecie, muszą się w nas obudzić uczucia, przy których „gęsia skórka” jest czymś najmniej dokuczliwym. Warrenowie mówią wprost o istnieniu magii, duchów, demonów i szatana. Wszystkie ich opowieści poparte są relacjami z miejsc gdzie takie czy inne zjawiska miały miejsce. W książce znajdziemy zdjęcia z domu nawiedzonego przez demona, który rujnował cały dobytek pewnej rodziny. Zdjęcia lewitujących lamp czy butelek to tylko ułamek bogatego zbioru Warrenów w skład, którego wchodzą również m.in. nagrania video zjawisk paranormalnych. Jakby tego było mało Warrenowie stworzyli w swoim domu muzeum przedmiotów, które dotyczą prowadzonych przez nich spraw ze słynną lalką Annabelle na czele.


    Warrenowie opowiadają jak łatwo wpaść w sidła istot nadprzyrodzonych ale również mówią jak się przed takimi istotami bronić. Dość sugestywne i dające do myślenia są przede wszystkim stenogramy z egzorcyzmów.

    Jednak nie potrafiłem pozbyć się z głowy myśli, że Warrenowie w pewnym momencie swojego życia cieszyli się życiem celebrytów. Żyli przede wszystkim z udzielanych wywiadów oraz z wykładów, na których dzielili się ze swoimi słuchaczami zdobytymi nagraniami i zdjęciami. Największy problem mam jednak z samym muzeum. Nie podoba mi się, że potęgują mroczną atmosferę tego miejsca dodając świece czy czerwone lampy (zdjęcia można znaleźć bez problemu w Internecie). Absolutnie nie wiem czemu coś takiego ma służyć jeśli nie podbiciu jeszcze bardziej tajemniczości tych rzeczy.

    „Demonologowie” to z pewnością jedna z najbardziej przerażających książek jakie czytałem. Wiem, że z pewnością znajdzie się wielu sceptyków, którzy będą do książki podchodzili z dystansem. Ja z pewnością trochę inaczej spoglądam teraz na otaczającą nas rzeczywistość.


2 komentarze :

  1. „Obecność” to horror, który w końcu mi się spodobał po rzeszy innych słabych produkcyjek jakie oglądalem. Naprawdę świetny był, a podobnego poziomu flm widziałem z 5 lat wstecz. W zeszłym roku była bodaj 2 część i nieco słabsza, ale też dobra. O książce wiedziałem i zastanawiałem się, tylko potem pomyślałem, czy warto, bo może jakiś film się jeszcze pojawi i już będę wszystko wiedział po przeczytaniu. Mimo wszystko, tych dokumentacji, ja w takie rzeczy nie wierzę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o jakieś spoilery dotyczące kolejnych filmów to można być spokojnym bo raczej ich nie znajdziesz a w każdym razie nie na tyle żeby zepsuć sobie wrażenia z filmu. Jakoś na jesień ma wejść do kin coś a'la prequel "Obecności", gdzie będą skupiać się na postaci zakonnicy z drugiej części.

      Myślę, że nawet jeśli ktoś podchodzi sceptycznie do zawartości to i tak fajnie się czyta i można to traktować w kategorii Blair Witch Project, czyli niby na prawdę ale na nie do końca :P

      Usuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz i poświęcenie tych paru minut na lekturę mojego tekstu. Zachęcam do dołączenia do grona obserwatorów. Daje mi to dodatkową motywację przy tworzeniu kolejnych wpisów :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...